Darioosh
Administrator
Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Do Jasia miała przyjść Małgosia. A że Jasiu lewy w sprawach damsko-męskich prosi ojca o pomoc
:
- Tato ma dziś do mnie przyjść Małgosia a ja nie wiem co mam robić.
- Spokojnie synku. Ja schowam się za firankę i będę ci podpowiadał.
Chwilę później przyszła Małgosia i Jasiu zaprosił ją do swojego pokoju.
Gdy już tak stali na środku pokoju Jasiu mówi:
- Tato, tato co mam robić????
Ojciec:
- Jasiu podejdź do niej.
Jasiu i podchodzi do Małgosi i pyta dalej:
- Tato, tato co teraz?????
- No Jasiu teraz ją obejmij.
Jasiu obejmuje Małgosię i pyta:
- Tato, tato a teraz????????
- Synku teraz ją pocałuj - odpowiada ojciec.
Jasiu całuje Malgosię.
- Tato, tato co teraz mam robić???? - pyta.
Na to ojciec:
- Teraz ją rozbierz.
Jasiu rozebrał Małgosię i pyta:
- Tato, tato a teraz???
- Teraz ją wal!!!
I Jasiu wali Małgosię z bani.
- Tato, tato ona krwawi!!!!!!!
- Nie przejmuj się to dziewica. Wal dalej!!!!
W zakładzie dla downów w dyrektor ośrodka kupił downom basen..
cieszą się downy, skaczą do basenu.. na główkę, na dechę.. na co się da.
Na to przechodzi dyrektor i mówi:
-Co, cieszycie się downy?
-mmmmm cieszymy się cieszymy...
-To może by wam wody nalać?
Młody ksiądz spowiada po raz pierwszy. Przychodzi dziewczyna:
- Ciągnęłam druta.
Ksiądz zaaferowany, nie wie co powiedzieć - biegnie do ministrantów i pyta:
- Co proboszcz daje za ciągnięcie druta?
- Po snickersie..
Do nieba trafia dwójka małych dzieci, białe i czarne. Przyjmuje je Św.Piotr.
Bierze białe dziecko na ręce i mówi:
- O, jakie ty masz śliczne białe nóżki, a jakie śliczne białe rączki, a jakie śliczne białe uszka, jaki masz śliczny biały nosek! Masz tu skrzydełka będziesz aniołkiem !
Potem bierze czarne dziecko i mówi:
- O jakie masz śliczne czarne kolanka, a jakie śliczne czarne rączki, a jakie śliczne czarne ramionka, a jakie śliczne czarne policzki... Masz tu skrzydełka będziesz... muchą!
Przychodzi pięcioletni chłopczyk, ze zdechłą żabą na smyczy i skarbonką pod
pachą do burdelu. Podchodzi do burdel-mammy i pyta:
- Czy można prosić dziewczynę z AIDS?
- Mały przecież ty masz 5 lat? Co ty byś z nią zrobił i dlaczego z AIDS?
Nie, my nie mamy dziewczyn z AIDS!
- Ale ja naprawdę potrzebuję - mówi i rozbija skarbonkę.
Szefowa widząc pieniądze
staje się bardziej skłonna do negocjacji.
- No dobrze, ale, po co ci ta dziewczyna z AIDS?
- Potrzebna!
- Powiedz, to może coś się znajdzie...
- No dobra. Chodzi o to, że jak zrobię to z dziewczyną z AIDS to będę miał
AIDS. I jak wrócę do domu to moja opiekunka, która mnie wiecznie molestuje też
będzie miała AIDS. A potem jak mój tatuś ją odwozi to ona mu daje na tylnym
siedzeniu... I on tez będzie miał AIDS. A jak tatuś wraca to w nocy grzmocą się z
mamusią... i ona też będzie miała AIDS. A rano jak tato wychodzi do pracy
,
to przyjeżdża pan od zbierania śmieci, wpada do nas i mamusia daje mu dupy.
I on tez będzie miał AIDS.
I O TEGO GNOJA MI CHODZI, BO MI ŚMIECIARKĄ ŻABĘ PRZEJECHAŁ
Rozmawiają dwie zakonnice, jedna mówi do drugiej:
-Wiesz wczoraj kąpałam proboszcza i zapytałam się co On ma takiego pomiędzy udami, powiedział mi, że to rozgrzeszasz i mnie rozgrzeszy, oczywiście sie zgodziłam
Na to druga :
- To cham, mi powiedział, że to święty gwizdek i kazał mi dmuchać.
Post został pochwalony 0 razy
|